Kaivalya Navaneeta.
Od redakcji:
Prezentowane w tym dziele nauki o Wyzwoleniu pochodzą z czasów sprzed pojawienia się na świecie Ramany Maharishi, który nauki o Wyzwoleniu dopełnił i doprecyzował.
Z uwagi na to w tekście można znaleźć pewne różnice w porównaniu do nauczania Śri Ramany. W razie rozbieżności i wątpliwości uczniowie Ramany Maharishi powinni pamiętać, że obowiązującą ich wykładnią są nauki Bhagawana Ramany, a nauki Kaivalya Navaneeta i śastr mają charakter pomocniczy.
W cudzysłowie znajdują się wypowiedzi ucznia, wyjaśnienia Mistrza piszemy bez cudzysłowu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Wyjaśnienie wszystkich wątpliwości.
1. Przyjmując metodę podobną do tej, gdy wykopawszy otwór w ziemi umieszcza się w nim długi pal i cierpliwie wbija by dać mu solidne oparcie, zaśpiewam teraz do końca zwrotkę pod tytułem „Wyjaśnienie wszystkich wątpliwości”, tak aby najwyższa wiedza mogła mieć solidną podstawę.
2. Uczeń, napełniony mądrością i pełen dobrych intencji, wstał, i jak młoda małpka chwytająca się matki przylgnął do swojego prawdomównego mistrza, który wyjaśnił mu wszystkie kwestie od modyfikacji pięciu elementów aż do stanu ostatecznego Wyzwolenia, wolności od ciała i jakości, i wszędzie za nim podążał.
3. Wówczas mistrz, spojrzawszy na swojego ukochanego syna, który jak cień nigdy go nie opuszczał, rzekł: Czy jesteś teraz w stanie istnieć wyłącznie jako nieporuszony Świadek? Czy wszystkie wątpliwości opuściły twój umysł? Czy wszystkie różnice w twoim intelekcie zlały się w jedno? Powiedz mi, jaki jest twój obecny stan odnośnie tych kwestii.
4. Słysząc te słowa uczeń rzucił się do stóp mistrza i odpowiedział: „O mistrzu! Jak złe duchy, to znaczy różnice, które rodziły się w mentalnej ciemności dżungli licznych wcieleń, mogłyby się ostać, kiedy ze wzgórza twej łaski rozlały się promienie mądrości twoich pouczeń?
5. Chociaż demony, wypędzone przez zaklinacza, odeszły, człowiek zabezpiecza się przed nimi talizmanami tak, żeby nie wróciły. W podobny sposób, chociaż za sprawą twoich poprzednich instrukcji pomieszanie mojego umysłu ustąpiło, mam wciąż potrzebę pełnego ufortyfikowania twierdzy mojego intelektu.
6. Powiedziałeś: 'Poprzez objawienie pism świętych winieneś poznać jednego Brahmana!' oraz: 'To [Brahman] jest poza możliwością opisu', a także: 'Powinieneś To urzeczywistnić w swoim sercu', jak również: 'Ten byt, który jaśnieje samoistnie swoim własnym światłem, jest poza zasięgiem naszego marnego umysłu'. Mam dwie niepokojące wątpliwości odnośnie tych [przeczących sobie] zdań. O mistrzu, proszę, rozwiej je!”.
7. Mistrz odpowiedział: Najwyższy nie może zostać określony przez żadne z trzech pozostałych źródeł (wiedzy). Ani nie jest on obiektem, ani nie jest niczego skutkiem, ani nie jest czymkolwiek związany (dlatego nie może być poznany ani przez percepcję, ani przez wnioskowanie, ani przez analogię). Dlatego każda jego (pozytywna) definicja byłaby błędna. Ponieważ nie ma żadnych rozróżniających atrybutów, jest poza możliwością opisu. Zaraz ci to lepiej wyjaśnię.
8. Te same Wedy, które mówią: „Najwyższy jest poza zasięgiem słów” chwilę później wskazują na niego swoimi własnymi słowami, czyż nie? „To w takim razie która z tych deklaracji jest prawdziwa?”. Jeśli tak zapytasz, odpowiem: obie - pisma święte nigdy nie kłamią! Posłuchaj tylko.
9. Dziewczyna, która o wszystkich mężczyznach niebędących jej ukochanym mówi: „Nie ten, nie ten”, nieśmiało milczy, kiedy wskazany zostanie ten, którego prawdziwie miłuje. W ten sam sposób Wedy najpierw odrzucają wszystko deklarując: „To nie jest Brahman, to nie jest Brahman!”, a wtedy zostaje to co jest Brahmanem i o tym mówią, chociaż nie mówiąc [tzn. wskazują go milczeniem].
10. Teraz będziesz już rozumiał, co miałem na myśli rozwiewając pierwszą twoją wątpliwość. Teraz dam odpowiedź rozwiewającą również i tę drugą. Serce rządzi umysłem w formie manasu i buddhi (umysłu i intelektu), jego myślami, wewnątrz i na zewnątrz.
11. Kiedy spojrzysz w lustro, widzisz w niej twarz będącą odbiciem twojej własnej; podobnie odbicie Absolutu [Czystej Świadomości] jak duch pojawia się w ludzkim intelekcie. W ślad za tym zaczyna działać myślący umysł. O mój dobry, cnotliwy synu! To nazywa się wiedzą [różnicującą].
12. Stopiona miedź może przyjmować różne kształty; w podobny sposób umysł przyjmuje formy różnych obiektów. Odbicie Absolutu [Czystej Świadomości], obdarzone cudowną mocą, rozświetla je wszystkie. Przedmioty w mroku nie mogą być widziane przy braku światła i oczu.
13. Do zobaczenia obiektów w ciemności wymagana jest obecność i światła i oczu, ale żeby zobaczyć świecące słońce wystarczą same oczy. W podobny sposób potrzeba intelektu i myślącego umysłu aby widzieć ten rozszerzający się wszechświat; ale tym, którzy poszukują Absolutu, sam intelekt wystarczy.
14. To, w czym łączą się intelekt i funkcja myślenia, nazywane jest umysłem. Jeżeli mówimy o intelekcie, który pojawia się w umyśle, i który [zwrócony sam na siebie tj. w kierunku swojego źródła tzn. Czystej Świadomości przed odbiciem] jest konieczny (do urzeczywistnienia absolutnej Jaźni), to Brahman jest w zasięgu umysłu. Jednak Brahman nie może być dosięgnięty przez umysł przyjmujący aktywną funkcję myślenia, rozumiesz? To wyjaśnienie winieneś przyjąć i pozostawać wolnym od wszelkich wątpliwości.
15. „O najwyższy, nigdy nie oszukujący nauczycielu! Wszystko, co mi objaśniłeś, rozumiem. Jest tylko jedna rzecz. Umysł jest tym, co wolne od poruszeń i niepodzielone ma zostać przetransformowane w To (Brahmana). Niestety! Samadhi (jedyny środek do osiągnięcia tego) jest niestabilne jak huśtawka. Jak zatem ten umysł, który pojawia się przyjmując kształt wielu światów, może osiągnąć swoją własną naturę i pozostawać nieporuszonym w Najwyższym [Jaźni] jak płomień lampy osłonięty przed wszelkimi podmuchami powietrza? O mistrzu, wyjaśnij mi to proszę łaskawie”.
16. W odbitym świetle umysłu operują trzy guny. Kiedy jedna z nich nabiera dominującej mocy, dwie pozostałe wycofują się. Kiedy góruje piękna sattwa, wykształcają się boskie jakości [daivi sampat ]. Kiedy przeważa guna radżasu, nasila się skłonność do zajmowania się ciałem, światem i (światową) wiedzą [deha-wasana, loka-wasana i śastra-wasana]. Kiedy przeważa tama guna, wykształcają się cechy demoniczne [asuri sampat], drogi synu!
17. Właściwą naturą umysłu jest sattwa, zaś dwie pozostałe guny są tylko dodatkami [zanieczyszczeniami]. Jeżeli spróbujesz je usunąć, ustąpią. Jeżeli nie zejdziesz z wzniosłej drogi trzymania się Jaźni, guny radżasu i tamasu będą musiały zginąć. Wówczas wszelkie modyfikacje i poruszenia umysłu dobiegną końca, a on przyjmie formę wolnego od skaz niezmiennego eteru. Tak poradzisz sobie ze swoim umysłem. Stając się jednym z Brahmanem znajdzie on pewne oparcie w niezróżnicowanym pokoju samadhi.
18. Jeżeli przed nieskazitelnie czystym lustrem postawisz drugie takie samo, ich powierzchnie staną się jedną niezmienną całością, a wszelkie różnice pomiędzy nimi znikną. Podobnie kiedy oczyszczony umysł osiąga jednię z Brahmanem, wszechprzenikającym bezmiarem, Sat-Ćit-Ananda, gdzie jest wówczas pytanie o poruszenia, zmiany w jego naturze i świat?
19. „Jeżeli umysł roztapia się w Brahmanie stając się jednym z nim, to w jaki sposób wyzwoleni za życia mędrcy doświadczają – dopóki żyją [w ciele] - słodkich i gorzkich owoców prarabdha karmy? Prarabdha karma nigdy nie ustąpi dopóki nie wyczerpie się przez doświadczanie jej skutków. Jeżeli tak i jeżeli umysłu nie ma, bo umysł zniknął, to nie ma zmysłowych doświadczeń. Jeżeli zaś są te doświadczenia [to umysł nie zniknął], wtedy nie można mówić o Wyzwoleniu za życia. Wyjaśnij mi to proszę mistrzu tę kwestię dobrze do końca, tak żeby rozjaśnić mętlik w mojej głowie”.
20. Są dwa rodzaje zniweczenia umysłu: jeden odnosi się do własnej formy umysłu (swarupa nasa), a drugi do braku jakiejkolwiek formy (arupa nasa). Pierwszy z tych dwóch (swarupa nasa) ma zastosowanie do wyzwolonych za życia mędrców, którzy wszystko wiedząc o nic nigdy nie pytają, drugi (arupa nasa) natomiast do tych, którzy wyzwoleni są z ciała, mój synu. Kiedy umysł pozostaje w sattwie, swojej prawdziwej naturze, a radżas i tamas zostały usunięte, jest to zniweczenie odnoszące się do jego własnej formy (swarupa nasa). Kiedy jednak w momencie rozpuszczenia ciała subtelnego zostaje rozpuszczona również guna sattwa, jest to zniweczenie odnoszące się do każdej formy (arupa nasa).
21. Czysta sattwa jest prawdziwą naturą umysłu (u wyzwolonych za życia). Kiedy brud (radżas) i ciemność (tamas) zostaną usunięte, wtedy znika nawet słowo „umysł”. Wyzwoleni za życia poddają się przychodzącym do nich w danej chwili słodkim lub gorzkim doświadczeniom, nie myśląc o przyszłości czy przeszłości, nie zachwycając się radosnymi z nich ani nie smucąc gorzkimi. Porzucając poczucie bycia działającym i stając się niedziałającym, spokojnie patrząc na funkcjonowanie umysłu, zmysłów, organów oraz przewijanie się trzech stanów, możesz stać się wyzwolonym za życia, jednocześnie poddając się oddziaływaniu prarabdha karmy. Nie ma w tym sprzeczności. Poznawszy tę prawdę powinieneś się uwolnić od swoich wątpliwości.
[Ramana Maharishi wyjaśnia kwestię prarabdha karmy u wyzwolonych za życia w inny sposób; polecamy zapoznanie się z tymi naukami - przyp. red.]
22. „Jeżeli mówisz o samadhi podczas gdy kontynuowane jest wykonywanie ziemskich obowiązków, to takie samadhi z pewnością nie może być wolne od zróżnicowania. Czyż umysł nie porusza się wówczas? A jeśli się porusza, samadhi będzie tracone, czyż nie?”. Aby odpowiedzieć na to pytanie posłużę się następującym przykładem: serce świeżo zakochanej kobiety będzie się stale radować miłością do swego kochanka, nawet jeśli będzie ona wykonywać trudne obowiązki domowe. Podobnie jest ze stanem mędrca.
23. „Jeżeli o wyzwolonym za życia, który już nie utożsamia się z ciałem i jest wolny od poczucia sprawstwa i indywidualnej duszy i który jest jednym z Brahmanem, mówi się, że doświadcza przyjemnych i nieprzyjemnych owoców prarabdhy, to musi on być działającym. Czy takie doświadczanie jest możliwe przy braku poczucia bycia działającym? Ty, mistrzu, który łaskawie uwolniłeś mnie od smutków, usuń również i tę wątpliwość”. Na tę twoją prośbę odpowiadam: Posłuchaj mojego opisu wielkości trzech typów ludzi, którzy nazywani są: „doskonale działającym, doskonale cieszącym się i doskonale wyrzekającym się”.
24. Tak jak góra z magnetytu nie porusza się ani nie wprawia niczego w ruch, a jednak drobinki żelaza ukierunkowują się na nią, tak i ja ani nie działam ani nie nakłaniam do tego innych, lecz mimo to świat materialny przed moimi oczyma jest aktywny. Powiem ci teraz o wszechprzenikającym doskonale działającym. On jest tym, który ma niezmącone doświadczenie wyrażane takimi oto słowami: „Ja jestem jak słońce, zwykłym widzem obserwującym zarówno działanie różnych organów ciała jak i sięgającym najwyższego pokoju samadhi powstałego na skutek roztopienia aktywności (wspomnianego wcześniej umysłu) w (prawdziwej) Jaźni”.
25. Doskonale cieszący się to ten, który nie segreguje jedzenia które przed nim postawiono na lepsze i gorsze według sześciu smaków, czyste lub nieczyste, zdrowe i niezdrowe, lecz bez wybrzydzania je, co przed nim stoii, tak jak ogień w dżungli pochłaniający wszystko, co stanie na jego drodze. Doskonale wyrzekający się natomiast jest tym, którego umysł pozostaje krystalicznie czysty, niedotknięty żadną sprawą, małą czy wielką, jego własną czy innych ludzi, dobrą czy złą. Ten, kto jest wyposażony w te trzy rodzaje wstrzemięźliwości jednocześnie, jest przykładem prawdziwie wyzwolonego za życia.
26. „Jak można mówić, że wyzwolony za życia wykonał wszystko co miał do wykonania, jeżeli żyje smagany losem rozdysponowującym za pomocą ciała prarabdha karmę i dla korzyści szukających wyzwolenia w uczynkach angażuje się w różne pojawiające się działania? O ty, który wymazałeś mój smutek, wyjaśnij mi to proszę dokładniej”.
27. Zajęcia ludzi dzielą się na trzy rodzaje. Najpierw są ci, którzy skażeni przez pragnienie, chciwość i pychę, [owładnięci przez poczucie bycia działającym i utożsamienie z ciałem],uganiają się za dobrami tego i innych światów będąc pod władzą ignorancji.
Kolejni to ci, którzy z gorliwością zabiegają o osiągnięcie Wyzwolenia i angażują się w tym celu studiowanie nauk. Lecz kiedy osiągasz doskonałość [należąc do trzeciego rodzaju z wymienionych trzech], to jaką korzyść możesz odnieść ze studiowania pism?
28. „O klejnocie w panteonie duchowych mistrzów, zechciej mnie wysłuchać! To co mi wyjaśniłeś, jest całkiem spójne. Ci, którzy [rozmyślnie] odwrócili się od tego i innych światów są tymi, którzy oddają się poszukiwaniu prawdziwej mądrości, czyż nie? Ale czy ci, którzy uwolnili się od burzliwej pogoni za tym światem, mogą znów go zapragnąć i zawrócić z drogi? Z pewnością nie. A jednak mówi się, że aby umysł mógł pozostać niewzruszonym słuchanie, rozważanie i medytacja konieczne są do samego końca, prawda?”.
29. Mój wspaniały synu, posłuchaj! Dla tych, którzy nie znają prawdy, słuchanie (lektura pism świętych i nauk mistrza) są obowiązkowe. Ci, którzy mają wątpliwości, powinni rozważać sens nauk, tak żeby wirowanie (ich umysłów) ustało. Ci, którzy są nieustannie dręczeni przez demona błędnej wiedzy, znajdą wybawienie w ciągłej medytacji. Lecz czy jest jakakolwiek rzecz, której mieliby pragnąć ci, którzy stali się jak [bezkresny] eter, którzy są Czystą Świadomością i radują się doskonałością?
30. „O mistrzu, posłuchaj łaskawie! Czy ci mędrcy mogą również wyrażać się jak ignoranci mówiąc: 'zrobiłem, zjadłem, widziałem, byłem'? Powiedziałeś, że są oni wolni od błędnej wiedzy. Przecież w Brahmanie, który jest Absolutną Rzeczywistością, nie może zachodzić rzeczywista zmiana w okolicznościach życia wyrażanych tymi zwrotami”.
31. Człowiek, który się przebudził, opowiada historie ze snu, które teraz są przeszłością. W podobny sposób mędrzec, który za pomocą samownikania poznał Jaźń, będzie używał języka ignorantów nie stając się przy tym ego. Dopóki jego ciała nie strawi ogień, ten, który posiadł boski stan, nazywamy jest „człowiekiem”. Zatem ten, którego ego jest martwe, będzie się wydawał funkcjonować w świecie jak inni, zanim całkowicie nie odejdzie jego ciało.
32. „Dobrze, mój mistrzu i nauczycielu! Wszystkie widziane obiekty są nierzeczywiste. Czy zatem obcowanie z nimi podczas różnych zajęć da się pogodzić z utrzymaniem szczęśliwość Jaźni? Będą one powodować nieszczęścia, czyż nie? Szczęście może być doświadczanie tylko wtedy, kiedy ich nie ma, prawda? A człowiek powinien (aż po sam kres) oddawać się [jednopunktowej] medytacji – tak czy nie? Jeżeli więc człowiek ma wykonywać medytację trzymając się [prawdziwej] Jaźni, to czy można powiedzieć, że pozostaje wolnym od działania?”.
33. O mój bystry synu! Aktywność dobiegnie końca [kiedy prarabdha się skończy]. Praktyka utrzymywania samadhi, które jest trzymaniem się naszej własnej Jaźni jak i pospolite zajęcia są aktywnościami umysłu. Czyż pozostaje jakakolwiek inna rzecz do zrobienia tym, którzy osiągnęli Najwyższe? O tym, który prowadzi praktykę przebywania w samadhi nie można jeszcze powiedzieć, że jest utwierdzony w Jaźni.
34. „Mój wspaniały nauczycielu! Dlaczego niektórzy z tych, którzy osiągnęli doskonałość i porzucili wszelkie zajęcia, praktykują powściągającą umysł medytację?”. Na to twoje pytanie odpowiadam: Już ci mówiłem, że nawet wyzwoleni za życia wydają się być aktywni na wiele sposobów zgodnie z prarabdha karmą.
35. Mój dobry synu, słuchaj mnie dalej! Działania mędrców są z korzyścią dla świata. Oni sami nic przez nie nie zyskują, nic też nie tracą. Żadne zasługi ani winy z aktów tworzenia i innych nie spadają na Wszechmocnego, dającemu wszystkiemu łaskawe oparcie, (lecz na jivy).
36. „O mój Mistrzu, który jesteś Iśwarą, transcendentnym bytem, a który przyjąłeś formę człowieczego ciała! Powiedziałeś, że Iśwara i mędrcy [jnani] są tym samym. Jakżeż to może być?”. Na to pytanie odpowiadam: Są oni tacy sami pod tym względem, że są wolni od poczucia „ja” i „moje”. Jnani jest Iśwarą, jest całością jiv [dusz], jest całym kosmosem.
37. „Powiedziałeś: mędrzec jest całością dusz. Ale w takim razie dlaczego wszystkie te dusze nie osiągają Wyzwolenia, kiedy on sam je osiągnął, mój mistrzu? Jivy różnią się między sobą, więc z pewnością nie może być nimi wszystkimi. O mój nauczycielu, tyle mi już łaskawie wyjawiłeś - proszę, wyjaśnij teraz również i to”.
38. Jaźń nazywana „Ja” [Ja-Ja] jest jednym, absolutnym istnieniem [we wszystkim], lecz istnieje nieprzebrana różnorodność jiv; jest tak dlatego, że niezliczone są dodatki (upadhi, przysłony) mentalnego tworu zwanego „ja” [ego]. Księżyc widoczny na niebie jest tylko jeden, lecz jego odbić w wodzie jest wiele, ponieważ na świecie istnieje wiele obiektów z wodą: jeziora, stawy, baseny, zbiorniki, strumienie, rzeki, dzbany itd.
39. Jeżeli jeden garnek czy dzban zostanie zniszczony, odbijający się w nim obraz księżyca jest absorbowany przez [swoje źródło] księżyc, podczas gdy inne nie są. W podobny sposób jiva, której ograniczające dodatki zostają zniszczone [w chwili urzeczywistnienia Jaźni], wchłania się w jedno ze swoim źródłem, Jaźnią. Jednak te jivy, których dodatki nie zostały zniszczone, nie mogą osiągnąć jedni.
40. „Jak może być znak równości pomiędzy mędrcem a Iśwarą, który jest Brahmą, Wisznu i Śiwą? Śiwa i dwaj pozostali są panami tworzenia, podtrzymania i zniszczenia. Mogą oni czytać w myślach innych, znają też czas przeszły, przyszły i teraźniejszy. O Mistrzu, oceanie pokoju! Nic podobnego nie występuje u mędrców!”.
41. Dzięki wodzie ze zbiornika i świetle latarni korzyść odnosi cała wieś, podczas gdy woda z dzbanka i światło latarki służą tylko jednej rodzinie. Mój drogi synu! Iśwara i mędrzec nie różnią się pod względem mądrości [jnany]. Jedyną różnicą, mającą swe źródło w jakościach szkodliwej Maji, jest mówienie o wyższej i niższej [randze].
42. Pośród ludzi są królowie i siddhowie. Podobnie Wisznu i pozostali bogowie posiadają w obrębie Maji potężne moce [siddhi], pośród których jest moc stawania się małym jak atom oraz inne moce (pozostałe siedem siddhi). Żyjący na ziemi ludzie nie mają takich mocy – pod tym względem stoją więc niżej, lecz z punktu widzenia mądrości Brahmana nie ma pomiędzy nimi różnicy. Pomyśl tylko!
43. „O darzący błogością prawdziwy mistrzu! Te osiem cudownych mocy jest też w posiadaniu chodzących po ziemi munich, a jednak ty twierdzisz, że są przywilejem Iśwary. Proszę, mów tak, żeby to było spójne i zgodne z logiką”. Na ten apel odpowiadam tak: Otrzymali oni te (cudowne) moce wskutek błagania godnego uwielbienia Iśwary, uprawiania sumiennie ascezy oraz metodycznej kontemplacji (jogi).
44. „O nauczycielu, którego naturą jest sama błogość! Jeżeli uprawiający tapas otrzymują zarówno cudowne moce jak i ostateczne Wyzwolenie, to czy oni wszyscy otrzymują te dwie rzeczy? Z pewnością znamy starożytnych mędrców, którzy otrzymali i wspomniane moce i Wyzwolenie. Ale dlaczego są i tacy, którzy choć nazywani są mędrcami, nie posiedli tych cudownych mocy?”.
45. Są dwa rodzaje tapasu: pierwszy związany ze spełnianiem własnych pragnień i drugi niezwiązany z pragnieniami. Skutkują one odpowiednio cudownymi mocami [ten pierwszy] oraz Wyzwoleniem [ten drugi]. Jeżeli ktoś uprawia tylko jeden z tych dwóch rodzajów tapasu, pojawi się tylko jeden rezultat. Taka jest zasada. Starożytni mędrcy uprawiali [najwidoczniej] oba te rodzaje tapasu.
46. Mój bezgrzeszny synu! Janaka, Mahabali, Bhagirata i inni uzyskali mądrość (dającą) Wyzwolenie; lecz czy manifestowali kiedykolwiek jakiekolwiek siddhi? Tylko niektórzy aspirowali do posiadania samych siddhi, inni szukali i siddhi i Wyzwolenia. Cudowne moce przejawiane przez munich nie służą niczemu innemu jak tylko zabawie – nigdy nie służą Wyzwoleniu!
47. „Jeżeli tylko mądrość ze swoją mocą jednoczącą [z najwyższą Jaźnią] umożliwia Wyzwolenie, to dlaczego niektórzy z wyzwolonych zabiegali również o cudowne moce – po co dręczyli swe ciało?”. Odpowiedź: Prarabdha karma objawiająca się radością (lub bólem) nie ustąpi, dopóki nie zostaną spożyte jej owoce. Te cudowne moce należą do prarabdhy.
48. „O łaskawy, który powiedziałeś, że dzięki studiowaniu tysięcy świętych tekstów i rozważaniu zawartych w nich nauk, mój umysł będzie się wzmacniał! Pomieszanie mojego umysłu ustąpiło, jest on czysty i uciszony. A jednak nie ma nic złego w polerowaniu już czystego lustra. Nigdy nie mam dość płynącej z twych ust ambrozji, mój przeganiający cierpienie mistrzu!
49. Czy pisma święte mogą kiedykolwiek mówić nieprawdę? O mistrzu, którego łaska uczyniła mnie jego sługą! Jak mogę pogodzić ze sobą dwa stwierdzenia: jedno, które głosi, że karma nigdy nie ustąpi, zanim człowiek nie podda się wszystkim jej konsekwencjom oraz drugie, które głosi, że karma, jej nasiona powodujące odradzanie, zostaje spalona przez czysty ogień mądrości?”.
50. Odpowiedź: Różnice pomiędzy jivami są nieprzeliczone [w ich liczbie, rodzajach i zdolnościach], podobnie ma się sprawa z ich działaniami. Są one dostosowane (do poszczególnych jednostek). Dające schronienie Wedy dobrze wiedzą o różnych możliwościach ludzi i biorąc pod uwagę ich stopień dojrzałości wypowiadają się zarówno na sposób egzoteryczny jak i ezoteryczny, zgodnie z podziałem (stanów duchowych) na trzy (praca, wiara i wiedza). Przypominają w tym kwiat, rozwijający się od pączka aż po owoc.
51. Tym, co nieprzejednani grzesznicy otrzymują na koniec, jest piekło – nie ma co do tego wątpliwości. Jednakże nie jest bynajmniej kłamstwem, kiedy (pisma święte) deklarują: piekła można uniknąć poprzez pobożne rozdawanie jałmużny, modlitwę, wstrzemięźliwość i ofiary. Jakkolwiek wielka i dająca wiele nieszczęśliwych wcieleń nie byłaby wina spowodowana działaniami, ogień mądrości może ją strawić. Wedy tak mówią, a ten, który w to wierzy, ma wieczne szczęście w zasięgu ręki.
52. „O mistrzu, którzy codziennie nawiedzasz mój umysł niby świątynię! Ty, który wyrywasz z korzeniami wszelką karmę spowodowaną działaniami! Dlaczego najlepsi nawet ludzie, ignorując doskonałość mądrości prawdziwej Jaźni, wpadają w pułapkę działań [karmy] i w niej giną? Błagam, wyjaw mi powód!”.
53. Ci, których uwaga zwrócona jest do wewnątrz, osiągną stan niezniszczalnego Brahmana. Kiedy ktoś chodzi tu i tam, ale nie patrzy po czym stąpa, to mimo otwartych oczu prędzej czy później wpadnie z dziurę. Podobnie ci, którzy poprzez kierowanie uwagi na zewnątrz zostają przywiązani do obiektów zmysłowych, wpadną do [podłego] oceanu karmicznych narodzin [i śmierci]. Nigdy nie osiągną wiecznego szczęścia [Wyzwolenia].
54. „Czyż dobre i złe czyny nie są działaniami Iśwary, który sprawia, że się wydarzają? Cóż mogą w tej kwestii zrobić zrodzone na ziemi jivy? Jakżeż jakakolwiek wina może być im za to przypisywana, o mój mistrzu wielkiego tapasu?”. Na to pytanie odpowiem tak: To jest głupie gadanie ignorantów, którzy nie znają prawdziwej ścieżki wskazywanej przez pisma święte. Posłuchaj mój synu!
55. To, co tworzy pełny blasku Iśwara jest różne od tego, co tworzą jivy. Wytworami Iśwary są rzeczy ożywione i nieożywione [kosmos]. Duma, gniew, żądze itd. – wszystkie te rzeczy są wytworami wcielonych jiv i w żadnym wypadku nie należy ich przypisywać nieskazitelnemu Iśwarze.
56. Kreacje Iśwary, który funkcjonuje pod trzema postaciami (Brahma, Wisznu, Śiwa), są środkami do zbawienia dla wszystkich jiv; wytwory jiv są zaraźliwymi chorobami, które powodują ich kolejne wcielenia. Nawet gdyby cały świat materialny, góry i wszystko inne, wyparował, nie unieważni to niczyjej subskrypcji na kolejne wcielenia; kiedy jednak przypadłości takie jak gniew i podobne zostaną usunięte, nastąpi wyzwolenie z tych okowów.
57. Czy ktokolwiek wyrwał się z koła narodzin [i śmierci] kiedy nastąpił czas rozwiązania (na koniec Brahma-kalpy)? [Nikt]. Z drugiej strony jest wielu, którzy podczas życia na Ziemi z pomocą daru rozróżniania osiągnęli Wyzwolenie ponieważ ich mentalne pomieszanie – bycie jivą – ustało, chociaż czas, przestrzeń i ciało kontynuowały swoje istnienie. To mentalne pomieszanie, które stanowi więzy, jest dziełem jiv, w żadnym razie nie Iśwary, ich Pana.
58. Na drzewie nazywanym Aśvatthą [święta figa] mieszkają dwa ptaki. Jeden z nich, mający pożądliwą naturę, lubi owoce z tego drzewa i chętnie je zjada; drugi, godny uznania, nigdy ich nie je. Taką alegorię obrazującą jivy i Iśwarę dają nam święte Wedy. Powinieneś ją znać.
59. Głupcy, którzy myślą, że sześciorakie zło (tzn.: kama – pragnienie, pożądanie; krodha – gniew, złość; lobha – chciwość, żądza; mada – duma, buta, arogancja, pycha; moha – ułuda, omamienie; matsarya – zazdrość), mające swój początek w jivach, nie jest wyłącznie dziełem jiv, lecz wypływa również od Iśwary, będą strąceni w piekielne czeluści. Tylko właściwie rozróżniający mądrzy ludzie, którzy wiedzą, że sześciorakie zło ma swój początek w jivach i jest ich dziełem i w żadnym razie nie pochodzi od Iśwary, osiągną w końcu wolne od wszelkich niedoskonałości Wyzwolenie.
60. „O Panie doskonałej prawdy! Jeżeli najwyższy spośród bogów (Iśwara) jest wobec wszystkich bezstronnym, to dlaczego nagradza jednych, a karze drugich?”. Na to twoje pytanie odpowiem: Tak jak ojciec swoje dzieci tak i on nagradza swoje dobre dzieci i karci nieznośne. Ale nawet jego kary, mające na celu doprowadzenie do właściwej ścieżki prawdziwej wiedzy [jnana], są czystą łaską. Wiedz to.
61. O mój synu, wolny od więzów światowego życia! Boskie drzewo, ogień i woda usuwają niedostatek, zimno i pragnienie, ale tylko u tych, którzy szukali w nich pomocy. W podobny sposób Iśwara okazuje swą łaskę, ale tylko tym, którzy się do niego uciekają, w żadnym razie nie tym, którzy się od niego odwracają. Powiedz teraz, czyją winą jest ta wina? Zastanów się.
62. Posłuchaj jednej ważnej rzeczy, mój synu! Ci, którzy podążają właściwą ścieżką wskazaną przez pisma święte, które Iśwara dał dla korzyści człowieka w jego duchowych wysiłkach; ci, którzy idą wiernie w ślad za urzeczywistnionymi mędrcami; ci, którzy porzucili swoje złe skłonności; ci, którzy będąc wyposażeni w dar rozróżniania odsuwają [zrodzoną z ignorancji] iluzję aby osiągnąć mądrość [urzeczywistnienie Jaźni] - ci na końcu osiągną uwolnienie od przymusu kolejnych narodzin. To pewne.
63. „W jaki sposób ta mądrość przychodzi?”. Dzięki nieprzerwanemu [samo]wnikaniu. „Czym jest to wnikanie?”. Jest to badanie: Kim jest to „ja” w tym ciele, wliczając umysł, [zmysły] itd.? Czym jest Duch? Czym jest materia? Czym jest węzeł, którym oba te są połączone? I czym jest Wyzwolenie?
64. „Zasługi nagromadzone za prawe czyny, zbierane w poprzednich wcieleniach, przynoszą nam mądrość [jnanę]. Po co w takim razie to badanie?”. Jeżeli tak pytasz, posłuchaj: Kiedy Iśwara nagradza za dobre uczynki [nieegoistyczne działania poświęcone Bogu], umysł oczyszcza się z brudu i nabiera czystości. Taki umysł, który został oczyszczony, zaczyna praktykować badanie [samobadanie] i na koniec przychodzi mądrość [urzeczywistnienie]. Powinieneś to wiedzieć.
65. „Czy różnorakie działania wliczając wiarę, uwolnienie się od światowych pragnień, przebywanie w niebie, cudowne moce, wytrwałość w ascezie, kontemplację (jogę), medytację, radość oddawania czci bóstwom – czyż one nie dają prawdziwej wiedzy skutkującej zniknięciem mentalnej iluzji? Pytam zatem jeszcze raz: po co jest to badanie, o mój najszlachetniejszy nauczycielu?”.
66. Posłuchaj, synu! Przypuśćmy, że chcesz rozpoznać osobę, która się pod kogoś podszywa – jeżeli zaniechasz zbadania jej ukrytej natury, jakości, cech i nawyków, jej prawdziwy charakter nie zostanie ujawniony, choćbyś biegał, skakał, stawał na głowie, wchodził na drzewa i robił jeszcze wiele innych dziwnych rzeczy.
67. W podobny sposób również wiedza [poznanie] Brahmana, która w Wedach została zdeponowana w niejasnych sformułowaniach, może być uzyskana wyłącznie poprzez [samo]badanie. Bez tego możesz znać pisma święte na pamięć, rozdawać jałmużnę, modlić się, poświęcać, uprawiać pokutę, odprawiać nabożeństwa i ceremonie i co tam jeszcze – ale poznanie Jaźni nie pojawi się wskutek tych i podobnych działań.
68. „Kiedy człowiek chce dokładnie wyczyścić zabrudzone (miedziane) lustro, bierze czyścik i poleruje je, aż brud zniknie – czy ktokolwiek kiedykolwiek wyczyścił takie lustro wiedzą? Mój nieskazitelny mistrzu! Zatem człowiek również powinien usunąć brud ignorancji czynem. Jeśli nie, to jak może go usunąć poprzez wiedzę zrodzoną w umyśle? Musisz mi to wyjaśnić”.
69. Osad na [materialnym] lustrze jest rzeczywistym brudem i [taki osad] jest [dla tego typu lustra] naturalny. Inaczej ma się sprawa z czarnym kolorem widzianym na krysztale [kwarcu] – nie jest on rzeczywisty, lecz fikcyjny. Jeżeli zatem chcesz usunąć materialny brud z lustra, wymaga to zewnętrznych czynności przy użyciu odpowiednich materialnych narzędzi. Ale żeby rozpoznać, że czarny kolor na krysztale jest zwyczajnym złudzeniem, sam umysł wystarczy.
70. Tak samo tutaj. Na Sat-Ćit-Anandę nałożone są trzy rzeczy: materia, nieszczęście i nieistnienie [śunja, pustka]; ale wszystkie te trzy są zwykłą iluzją Maji i w żadnym razie nie są rzeczywistością. Działania, zamiast być wrogiem grzesznej ignorancji, są jej raczej przyjacielem. Wzniosła mądrość jest ogniem, który pożera działania [karmę] i ignorancję (tzn. ignorancję będącą wynikiem działań i prowadzącą do nich).
71. Ten, kto zapominał gdzie schował coś ważnego, może płakać setki lat, ale nie znajdzie tego inaczej, niż zastanawiając się i przypominając sobie. W podobny sposób możesz wykonywać najcięższe [duchowe] ćwiczenia przez setki wieków, ale nieskazitelna Jaźń nie zostanie doświadczona, dopóki nie dosięgniesz jej przez samopoznanie [samowiedzę, poznanie Jaźni], które niszczy irracjonalne zapomnienie Jaźni.
72. „O wspaniały nauczycielu! Tym, co daje najwyższe szczęście, jest mądrość [jnana] - tak mówią Wedy. Ale dlaczego te same Wedy w sekcji dotyczącej karmy deklarują, że dobre, złe i mieszane uczynki dają (odpowiednio) wcielenia istot niebiańskich, zwierząt i ludzi oraz mówią, że odpowiednie obowiązki spełnianie zgodnie z kastowymi nakazami dają szczęśliwość. Powiedz mi, jaki jest powód takiego ukazywania tych rzeczy?”.
73. Miłosierna matka, litująca się nad swymi chorymi dziećmi jedzącymi ziemię, woła je do siebie trzymając w ręku słodycze, w których ukryte jest gorzkie lekarstwo. W podobny sposób myśl, wyrażona w Wedach otwarcie słowami: „Wykonuj swoje domowe obowiązki! Składaj ofiary! To jest bardzo dobre!”, ma zupełnie inne ukryte znaczenie. Ci, którzy pożądają nagród w niebie, nigdy tego znaczenia nie pojmą.
74. Dla jiv mających upodobanie w uciechach naturalnym jest chwytanie się stających im na drodze okazji do uciech i korzystanie z nich. Czy pisma święte mają regulować rzeczy, które są naturalne? Czyż nie byłoby to wielką głupotą? Nie jest zaiste wskazanym, by pisma nakazywały: „Kruku - bądź czarny! Ogniu – płoń! Owocu neem – bądź gorzki! Wietrze – wiej!”.
75. Święte księgi mówią: „Jeżeli pragniesz przefermentowanych trunków – pij je! Jeżeli czujesz popęd płciowy – ożeń się!”. W ten sposób Wedy ukierunkowują (ludzi zmysłowych), aby nie dotykali niczego, co nie równa się tym cielesnym uciechom. Ale Wedy przekazują też inną [właściwą] naukę, mianowicie taką, że człowiek powinien wyzbyć się wszystkiego. „Po co więc w ogóle te zalecenia?”. Te zalecenia nie są zaleceniami; są raczej opisem kierunku na początkowych stopniach.
76. Pisma święte najpierw deklaruj: „Pij przefermentowane napoje i jedz mięso!”, by za chwilę powiedzieć: „Powąchaj to (i niech ci to wystarczy)!” Zalecają też: „Możesz mieć stosunki seksualne z przeciwną płcią aby spłodzić dzieci!”, by potem stwierdzić: „Dla sannjasina nie jest wstydem porzucić również to!”. Jeśli chodzi o ciebie, to ty rozumiesz ostateczne przekazy pism świętych i jeśli porzucisz wszelkie przywiązanie do czynów, osiągniesz [prawdziwe] szczęście.
77. „Deklaracja, że działania i światowa ingorancja są sobie wzajemnie przyjazne, jest całkiem sensowna. Jednakże jeżeli prawdą jest, że tworząca tę wielorakość ignorancja i mądrość są naturalnymi wrogami, to jak ta ignorancja, która jest jak plamy na księżycu, może wspołistnieć z nieskazitelną mądrością i wpływać na te kreacje, mój nauczycielu?”.
78. Mądrość [świadomość] jest dwóch rodzajów: podstawowa (swarupagnana) i wytworzona przez funkcje mentalne (writtignana). Ta pierwsza manifestuje się w formie tej drugiej – i tyle, mój synu! Wiesz już, że podstawowa mądrość w stanie suszupti [głęboki sen] nie jest wrogiem [i nie niszczy] ignorancji. Mądrość wytworzona przez funkcje mentalne niszczy ignorancję, która usadowiła się w podstawowej mądrości.
79. „Jeżeli podstawowa mądrość [świadomość] w suszupti nie potrafi zniszczyć Maji, jak może zrobić to przyjmując formę mądrości będącej produktem funkcji mentalnych?”. Na to twoje pytanie odpowiadam: Słońce dzięki swoim promieniom podtrzymuje życie na całej Ziemi, jednak to samo słońce przepuszczone przez soczewkę zamienia się w ogień i pochłania wszystko. Podobnie podstawowa mądrość, kiedy poprzez mentalne funkcje zostanie zaangażowana w [osiągnięcie i ] utrzymywanie stanu samadhi, niweczy całą ignorancję.
80. „O wspaniały mistrzu! Wszelkie aktywności odbywające się poprzez te trzy (umysł, mowę i ciało), należą do kategorii działań. Czyż nie? Co oczywiste, wiedza wytworzona przez funkcje mentalne jest skutkiem tych funkcji mentalnych. A czyż nie jest absurdalnym twierdzenie, że działania niszczą ignorancję? Proszę wyjaśnij mi, na podstawie jakich przesłanek taka wiedza została nazwana doskonałą wiedzą?”.
81. Writtignana w powiązaniu z funkcjami mentalnymi zalicza się bez zwątpienia do aktywności, mój synu! Ale czy nie widzimy na całym świecie sytuacji, kiedy dzieci tej samej matki są jedno drugiemu wrogiem? (Podobnie działania i writtignaga, zrodzone przez te same funkcje mentalne, występują przeciwko sobie). Działania (w powszechnym rozumieniu) są osobistymi aktywnościami [należą do działającego], inicjowanymi przez ego; writtignana nie jest w żadnym razie aktywnością odnoszącą się do osoby, lecz rzeczy samej w sobie.
82. Działania można podzielić na: robienie czegoś, nierobienie i robienie w inny sposób. Inaczej ma się sprawa z doskonałą wiedzą. Jest różnica pomiędzy medytacją [przedmiotową np. „ja jestem Brahmanem”] a wiedzą rozróżniającą [bezpośrednią, uzyskiwaną przez samobadanie]. Medytacja [pośrednia] tego, kto wyobraża sobie, że jedna rzecz jest inną rzeczą, jest nierealną fantazją. Ale wiedza [bezpośrednia], będąca widzeniem rzeczy takimi, jakimi są, twarzą w twarz, jest rzeczywista i jest poza wszelkim błędem.
83. To, co jest poznawane w bezpośrednim doświadczeniu, jest prawdziwą wiedzą; mentalne imaginowanie sobie czegoś, o czym się usłyszało, jest medytacją [pośrednią]. To, o czym usłyszałeś od innych łatwo zapomnieć – lecz nie wtedy, kiedy sam tego doświadczyłeś. To, co zostało doświadczone jest prawdą; to, nad czym się medytowało [w medytacji pośrednej], jest nieprawdą. To coś, co kiedy tylko odsłoni korzeń ignorancji niszczy go, jest wiedzą [samowiedzą], nie jest działaniem. Powinieneś to wiedzieć.
84. Nie zgłaszaj sprzeciwu mówiąc: „Jeżeli nawet medytacja, dająca ostateczne Wyzwolenie, jest nierzeczywista, to również samo to Wyzwolenie musi być nierzeczywiste!”. Posłuchaj tylko! Przyjmijmy, że ktoś usłyszał o formie absolutnego bytu - kiedy będzie nad nią rozmyślać, ta forma okaże się być nierzeczywista. Jednakże, jeżeli zostanie przetransformowany w tę formę, ta sama forma, doświadczana bezpośrednio, okaże się rzeczywista.
85. „Jaką mocą jest możliwe, by mająca naturę materii medytacja doprowadziła do ostatecznego Wyzwolenia?”. Na to twoje pytanie odpowiadam: To, nad czym człowiek medytuje, tym odradza się [w kolejnym życiu]. Ci, którzy z pasją medytują nad materią, zostaną w nią przetransformowani, mój synu! Ale kiedy ktoś w celu zakończenia cyklu wcieleń medytuje nad absolutnym bytem, zostanie przetransformowany właśnie w ten byt. Taka jest prawda.
86. „Jeżeli ci, którzy medytują nad substancją Brahmana, zostaną w nią przetransformowani, o mój mistrzu, który przyjąłeś ciało człowieka, to po co samobadanie, po co bezpośrednia wiedza? Musisz mi to wyjawić”. Medytacja nad Brahmanem jest na początku oparta o to, co się usłyszało, lecz później przekształca się w bezpośrednią wiedzę. To ta wiedza, zrodzona z dojrzałego samobadania, daje Wyzwolenie. Taka jest ostateczna konkluzja.
87. „Jeżeli writtignana, po zniszczeniu ignorancji, kontynuuje swoje istnienie jako oddzielna istność, to jak można mówić o doświadczaniu niepodzielnego istnienia?”. Na to pytanie odpowiadam: Proszek do czyszczenia, po usunięciu brudu z garnka, znika zmywany wraz z brudem. Podobnie wiedza [writtignana] niszczy ignorancję i ginie wraz z nią.
88. „Jakie jest wewnętrzne doznanie ludzi wyzwolonych?”. Odpowiedź: [Są wolni od myśli] są więc szczęśliwi jak wolny od umysłu władca świata i jak małe dziecko. [Koncepcje zniewolenia i wyzwolenia już dla nich nie istnieją], śmieją się wiec, kiedy ktoś mówi: „Wyzwolenie jest tuż tuż, zapomnij o zniewoleniu”. Jak się nie śmiać, kiedy ktoś mówi: „Komar połknął cały kosmos, a potem wypluł go z powrotem”.
89. Byli sobie raz syn bezpłodnej kobiety i człowiek-słup pocztowy. Włożyli sobie na głowy wieńce z kwiatów zebranych na niebie i zmierzając do [nieistniejącego] miasta Gandarbas zaczęli się kłócić o cenę srebra z rozbłysku na macicy perłowej. W międzyczasie pokąsał ich wąż będący leżącym na ziemi sznurem; obaj umarli i zamienili się w demony. Czy ktoś rozsądny ekscytowałby się słuchaniem takich historii?
90. Jeżeli Maja jest kłamstwem, wszystkie jej wytwory będą kłamstwem. A może istnieje dziecko, które ma naturę inną od natury swojej matki? Dlatego [trzymając się Jaźni] bez zważaania na piekło i niebo, dobro i zło (jako potomstwo Maji), zostaniesz przetransformowany w doskonałą naturę Sat-Ćit-Ananda.
91. „O Panie! Powiedz mi, czy nie jest błędem mówienie, że ten, który zasiada na lotosowym tronie (Brahma) i wszyscy inni bogowie, że wielcy ludzie na Ziemi, że Ganges i inne święte miejsca, że czas i przestrzeń, że cztery Wedy i księgi uzupełniające – że wszystko to jest nierzeczywiste?”.
92. Gdyby błędem było mówienie, że senne wizje są kłamstwem, błędem byłoby również mówienie, że cały wszechświat, będący wytworem Maji, jest nieprawdą. Jeżeli jednak dozwolone jest nazywanie kłamstwem sennych wizji, dozwolone jest również nazywanie nieprawdą wszechświata stworzonego przez podłą Maję.
93. Purany nazywają ignorantów biorących kłamstwo za prawdę ludźmi pobożnymi. Ale czy jest jakaś święta księga, która obwiniałaby mędrców głoszących prawdę? A co to jest kłamstwo? Utkana z elementów Maja, przybierająca różne nazwy i formy. A co to jest prawda? Jaźń, która jako Sat-Ćit-Ananda przenika wszystko.
94. „Mistrzu, ty, który jak porywisty wiatr rozpraszasz chmury Maji! Czym jest Maja? Kto jest pod jej władzą? Jak powstała i dlaczego? Jeżeli to, co nazywasz Mają, różni się od Brahmana, to mamy dwa (najwyższe) byty – a jeżeli oba są jednym, absolutne istnienie jest przemianiane w zwykłą iluzję”.
95. Jeżeli chodzi o Maję, nie da się powiedzieć: „Jest takiej to a takiej natury” - ona jest czymś niedefiniowalnym. Ci, którzy mówią: „To ciało to 'ja'; to jest moje; ten świat jest rzeczywisty” – tacy ludzie są pod władzą Maji. Nikt nie wie, jak to kłamstwo (Maja), które nie ma początku, pojawiło się do istnienia, mój synu! A jeżeli pytasz, dlaczego ta smętna Maja kiedykolwiek się pojawiła, odpowiadam: z braku duchowego [samo]badania [Atma-vichary].
96. Niewidzialne moce magika pozostają nieznane, dopóki nie zacznie się pokaz; jednak manifestują się, kiedy tylko zaczną być wykonywane sztuczki. Podobnie energie (moce) Brahmana są nieskończone i nie można ich zobaczyć. Jednak stają się znane wielu przez wnioskowanie w wyniku patrzenia na manifestujące się elementy.
97. Widoczne są efekty oraz podstawa operujących energii – reszta jest ukrytą mocą. Na pokazie widz widzi magika i to, co ten prezentuje, ale magiczna moc [jako taka] się nie manifestuje. Jest wiele różnych energii [mocy] pomiędzy wzniosłej natury Brahmanem a światem.
98. Moc nie jest czymś oddzielnym od jej posiadacza. Posiadacz magicznych mocy pozostaje w artyście, podczas gdy sztuczki tworzące jego sztukę przemijają. O mój bystry synu! Na podstawie tego przykładu możesz z łatwością odgadnąć naturę doskonałego Brahmana, który również jest wyposażony w moce.
99. „Jak o nierzeczywistej Maji można mówić, że istnieje?”. Odpowiedź: Spójrz na trawę i inne podobne rzeczy, które wydają się być nieczujące, jak rozkwitają i wydają owoc. O mój szlachetny synu, gdyby moc nie przenikała ich wszystkich - tych poruszających się i nieruchomych, tych z pradawnych czasów i tych współczesnych – zmieniałyby swoją naturę.
100. Spójrz, jak z embrionów zamkniętych w jajach wyrastają różnokolorowe ptaki. Gdyby nie było w tym wielce precyzyjnej kierowniczej mocy, świat zamieniłby się szybko w miasto bez władcy. Ogień stałby się wodą; gorzkie zamieniłoby się w słodkie; nawet czandala recytowałby Wedy; góry przemieniłyby się w chmury, ocean w piasek i tak cały świat (zmieniłby swoją naturę).
101. „Jaką metodą usunąć moc tego ducha (Maji), którego zgodnie z przekazem nikt nie poznał ani nie widział, który nie może być zdefiniowany i który rozsiewa nasiona wszystkich rzeczy posiadających nazwę i formę? Jeżeli nie można jej usunąć, to jak można w praktyce poznać jednię Brahmana, żeby osiągnąć Wyzwolenie?”.
102. Kiedy wiatr, woda i ogień zostają powstrzymane przez magiczne formuły czy amulety, gdzie są wówczas ich moce? Kiedy [poprzez samobadanie] zostajesz przemieniony w naturę Sat-Ćit-Ananda i pozostajesz w tym stanie wolny od myśli, moc Maji znika. W Wedach nie znajdziesz żadnej innej rady.
103. To, co niezamanifestowane w glinie, zostaje zamanifestowane (w ulepionym z niej garnku). Tę glinę nazywa się potocznie garnkiem. Jest to jednak tylko zwykłe słowo i taki charakter ma też fraza „zniszczenie garnka”. Kiedy porzucisz obecne nazwy i formy i zobaczysz (w glinianym garnku) samą tylko glinę, wtedy jest to prawdziwa rzeczywistość. Kiedy w podobny sposób porzucisz wszystkie fikcje przylegające do jivy, przyjmiesz naturę Sat-Ćit-Ananda.
104. „Chociaż kłamstwo, materia i nieszczęście trzymają się z daleka od doskonałej i wzniosłej Sat-Ćit-Anandy, to nieistnienie [pustka] z pewnością nie. Jak się jej pozbyć?”.
Odpowiedź: Choć twoje odbicie w wodzie pojawia się głową w dół i drży, [to kiedy weźmiesz pod uwagę postać stojącą na ziemi postać, postać ta jest nieruchoma]. Patrz wnikliwie na stojącą na brzegu prawdziwą Jaźń, a ten pusty cień okaże się być kłamstwem.
105. Poznanie (najwyższej) przyczyny jest mądrością; lecz badanie jak skutki (tej przyczyny) – różne nazwy i formy – pojawiają się i znikają, jest bezużyteczne, mój synu! Bez badania, jak ten przypominający długi sen wszechświat powstał do istnienia i bez zajmowania się tym, w jaki sposób ulega zniszczeniu, osiągniesz urzeczywistnienie przez poznanie Jaźni.
106. Tak długo jak długo zajmujesz się nierzeczywistym jesteś jednym z tych, których oblicza zwrócone są w niewłaściwym kierunku. Jednak kiedy skierujesz swoją uwagę do wewnątrz na to, co rzeczywiste, poddając swój umysł poprzez nieprzerywaną nigdy praktykę, zostaniesz przetransformowany w Jaźń, mój synu! Przyjmiesz naturę oceanu szczęśliwości, chociaż nadal będziesz pozostawał w swoim nieszczęsnym ciele.
107. „Powiedziane jest: 'wszystkie zamieszkujące ciała istoty partycypują w jakościach doskonałej Sat-Ćit-Anandy, poza którą nie ma nic innego, są więc jednią z nią'. Nie widzę możliwości, aby to stwierdzenie mogło być prawdziwe. Logicznym jest, że samo-świadome jivy mają udział w istnieniu i świadomości [Sat-Ćit]. Ale dlaczego tak samo klarownie (jak istnienie i świadomość, Sat-Ćit) nie manifestuje się szczęśliwość [Ananda]?”.
108. Wygląd, zapach i miękkość są połączone w jednym kwiecie, ale każda z tych jakości daje się poznać tylko jednemu właściwemu sobie zmysłowi. Chociaż jakości bezcennej Sat-Ćit-Anandy konstytuują naturę Jaźni, to z powodu różnych skłonności umysłów różnych wcielonych istot [wydają się] istnieć różnice [przejawiające się jako świat].
109. Są trzy różne rodzaje kondycji umysłu biorące swój początek w gunie sattwy, gunie radżasu i gunie tamasu. Ich imiona to czystość, pobudzenie i otępienie, mój synu. Właściwości zachwycającej Sat-Ćit-Anandy są zawsze [nierozdzielną] całością (w Najwyższym). Lecz, w konsekwencji wspominanych różnic w kondycji umysłu, wydają się dzielić na istnienie, świadomość i szczęśliwość.
110. Samo tylko istnienie jest zauważalne w roślinach, kamieniach i ziemi – jako rzeczach dotkniętych bezwładem materii. W rozwiązłości i innych trujących namiętnościach nie może rozkwitnąć szczęśliwość, lecz znajdziesz w nich pozostałe dwie jakości [istnienie, świadomość]. Wszystkie trzy: istnienie, świadomość i szczęśliwość manifestują się w stanie czystości charakteryzującym się doskonałym pokojem i podobnymi cechami. Kiedy tylko czysty umysł porzuca tępy bezwład i namiętność, pojawia się szczęśliwość.
111. „Ty, który łaskawie zszedłeś na ten świat, mój panie! Brak mi wiedzy o jakościach Sat-Ćit-Anandy. Czymże jest nieprzerwane nigdy Sat? Czym jest Ćit? Czym Ananda?”. Na to twoje pytanie odpowiadam: To, co nie znika nigdy, w żadnym z trzech czasów, jest Sat. To, co postrzega różnice (między ciałem a Jaźnią) [między różnymi obiektami], jest Ćit. Radość samo-istnienia, dająca taką satysfakcję jak przy spełnieniu największego pragnienia [wszystkich pragnień jednocześnie], jest Anandą.
112. „Mahawakije ofiarowane nam przez cztery Wedy mówią do właściciela tego śmiertelnego ciała: 'Jesteś Sat-Ćit-Ananda!'. Nauczyciele deklarują: 'Jesteś Brahmanem!'. Być może. Ale powiedz mi, jakiego rodzaju doświadczeniem jest doświadczenie tego, kto twierdzi: 'Jestem nieskazitelną Sat-Ćit-Anandą'. Powiedz mi proszę ty, który jak słoń w rui zaatakowałeś i zniszczyłeś we mnie ostoje kośas [przysłon] – mój nauczycielu i panie!”.
113. Jeżeli działania z poprzednich wcieleń doprowadzają do narodzin w ciele, trzeba uznać, że dany człowiek istniał w przeszłości. Dalej, jeżeli nieba i piekła dają swoje zapłaty za działania (dokonane w tym świecie), trzeba uznać, że będzie on istniał również w przyszłości. Jego ciało przyjmuje raz po raz formy niebiańskie i ludzkie i umiera. Jeśli wszystkie te iluzoryczne ciała umrą, człowiek ten będzie trwał, dlatego całkiem logicznym jest powiedzieć: on jest Sat.
114. W głębokim śnie, okrytym zasłoną mroku, oraz w ciemności nocy nie ma światła, jest on jednak świadomy i ciemności i obiektów, musi więc być Ćit. Ponieważ najwyższe szczęście Jaźni znajduje nieskończoną przyjemność w [samej tylko] Jaźni, ta nigdy niekończąca się przyjemność zamienia się w szczęśliwość, mój synu! Zatem jest on również Anandą.
115. Jedzenie i picie sprawiają nam przyjemność, dlatego są wszystkim miłe. Jednakże nie ma żadnych podstaw by w podobny sposób jak te rzeczy traktować Jaźń, uznając ją środek do sprawiania przyjemności. Jakżeby można było zaliczyć Jaźń do tego samego typu źródeł przyjemności? Czy szczęśliwość [Jaźni] może być czymś oddzielnym (od twojej Jaźni) [od doświadczającego]? A może masz dwie Jaźnie, z których jedna raduje się drugą?
116. Przyjemność, która ma swoje źródło w obiektach, ma umiarkowaną moc; wielka i niedościgniona jest szczęśliwość Jaźni. Przyjemność, która ma swoje źródło w obiektach, ma zmienną naturę; inaczej ma się sprawa z wielką szczęśliwością Jaźni [jest ona niezmienna]. Przyjemność, która ma swoje źródło w obiektach, jest osiągana i tracona; lecz czy ktokolwiek kiedykolwiek utracił swoją własną Jaźń? Ten, kto porzuca szukanie przyjemności w obiektach, nigdy nie zostanie przez Niego (Jaźń) porzucony.
117. Są tacy, którzy w ognistym porywie gniewu mówią „Zabiję się!” i czynią to, a ludzie mówią: „On się zabił”. Lecz to nieprawda. Człowiek nie jest ciałem, porzucanym przez tego, kto zabija ciało, mój synu! W takim przypadku odraza dotyczy tylko ciała, nigdy (prawdziwej) Jaźni.
118. Własny syn jest droższy, niż dobra materialne, za którymi ugania się świat. Droższe niż syn jest własne ciało. Przyjemność jaką dostarczają zmysły, jest droższa niż ta płynąca z ciała. Tchnienie życiowe jest droższe niż przyjemności zmysłowe. Szczęście Jaźni jest cenniejsze nawet niż życiowe tchnienie [niż życie]. Ta Jaźń jest właściwą Jaźnią [mukhya atma – absolutna, pierwotna, prawdziwa Jaźń]. Wartość trzech (poślednich) jaźni: jaźni wtórnej [gauna atma - syn], jaźni iluzorycznej [mithya atma – utożsamienie z ciałami] oraz jaźni działającej [karta], sukcesywnie wzrasta.
[Zainteresowanych głębiej tematem „różnych jaźni” odsyłamy do pism Adwaity, które obszerniej go omawiają. Zwracamy przy tym uwagę, że naprawdę istnieje jedna prawdziwa, niedualna Jaźń, o pozostałych pisma Adwaity mówią tylko dlatego, by z ich pomocą przekazać pewne nauki – przyp. red.]
119. Podczas umierania, ze względu na majątek, ważna jest wtórna jaźń, syn. Podczas przejęcia sukcesji [cielesnej], ważna jest iluzoryczna jaźń, ciało. Jeśli chcesz zapewnić sobie piękne i beztroskie [przyszłe] życie ważna jest jaźń działająca, czująca dusza. Jeśli jednak chodzi o czas Wyzwolenia, kiedy wszystkie sprawy już odeszły, absolutne [i jedyne] znaczenie ma [prawdziwa] Jaźń, którą konstytuuje Czysta Świadomość.
120. Jeżeli tygrys okazuje ci sympatię, stanie się twoim przyjacielem. Jeżeli ktoś czyni ci krzywdę, nawet jeśli byłby to twój syn, nie będziesz go znosił. (Tylko) wobec trawy i innych podobnych obiektów, nie czyniących ani dobrze ani źle, jesteś obojętny. Jednakże miłość Jaźni nie słabnie w żadnym wypadku u nikogo. Musisz bardzo gorliwie wnikać w Jaźń [praktykować samobadanie] zanim [twoja natura] zostanie przekonwertowana w bezgraniczne szczęście.
121. „Najczcigodniejszy mistrzu i panie! Jak wiele jest rodzajów szczęścia?”. Na to pytanie tak odpowiadam: Są trzy rodzaje szczęścia:
1. Brahmananda – szczęśliwość Brahmana.
2. Vasanananda – szczęście śladowe [powstałe w spokojnym umyśle z wrażeń pozostałych po Brahmanandzie].
3. Vishayananda – szczęście obiektowe [płynące ze spełnienia pragnień w kontakcie z obiektami zmysłowymi].
Niektórzy wyróżniają ich nawet osiem. Jednak te pozostałe pięć jest już zawarte w wymienionych trzech. Powinienem ci je jednak opisać, posłuchaj więc.
122. Są to:
1. Vishayananda – szczęście obiektowe.
2. Brahmananda – szczęście, które pojawia się w głębokim śnie.
3. Vasanananda – krótka pamięć powyższego zaraz po zakończeniu śnienia.
4. Atmananda – szczęście, które bierze się z wiedzy, że Jaźń jest najdroższą ze wszystkich drogich rzeczy [z innego przekładu: szczęśliwość płynąca z Jaźni – przyp. tłum.].
5. Mukhyananda – szczęśliwość samadhi, kiedy zasłona ignorancji jest całkowicie zdjęta (nazywana najwyższą rozkoszą).
6. Nijananda – szczęście wynikłe z całkowitego samo-niezróżnicowania.
7. Advitiyananda – szczęśliwość trzymania się Jaźni do zaniku dualności.
8. Vidyananda - szczęśliwość płynąca ze słów nauczyciela lub pism świętych [z innego przekładu: szczęśliwość płynąca z wnikania w Jaźń zgodnie z naukami pism świętych – przyp. tłum.].
123. Posłuchaj mnie synu! Opiszę ci teraz dokładniej charakterystykę wymienionych rodzajów szczęścia. Kiedy człowiek odpoczywa na swojej kanapie, a jego umysł zostanie w pełni zwrócony do wewnątrz, wówczas nieszczęścia tego, który kręcił się w burzliwym wirze stanu czuwania, muszą zniknąć. W tym stanie w jego umyśle [odbije się] promień Brahmana, a jego serce wypełni się szczęściem. To doświadczenie nazywane jest szczęściem obiektowym.
124. Takie niedoskonałe obiektowe szczęście jest nadal związane z nieszczęściem triady (poznający, poznawanie, poznawane). W głębokim śnie, gdzie nie ma najmniejszego poruszenia umysłu, jiva – jak jastrząb, który gwałtownie spada do swojego gniazda - łączy się z nieskończonym Brahmanem; nie myśląc o niczym poza Jaźnią, przyjmuje formę szczęścia. Ten pełen szczęścia stan jest wzniosłą szczęśliwością Brahmana.
125. Ten stan błogości snu [głębokiego] pisma święte nazywają szczęśliwością Brahmana. Znajduje to potwierdzenie w tym, że niektórzy [aby mieć lepszy sen czynią różne wysiłki np.] zaopatrują się w wygodne łóżka. Ze względu na wewnętrzne doświadczenie, gdzie – jak w głębokim śnie - nie ma różnicy pomiędzy dobrem z złem, kobietą a mężczyzną, wnętrzem z zewnętrzem, stan ten jest określany jako szczęśliwość Brahmana.
126. „Wewnętrzne doświadczenie tego, kto przyjmuje ten stan, nigdy nie udziela się umysłom innych ludzi, zaś ten, kto cieszy się tą błogością, otrzymuje ją w nieświadomości głębokiego snu. Wiem, że niektórzy twierdzą, że to wewnętrzne doświadczenie udziela się umysłowi różnicującemu [powłoce intelektualnej] w postaci odciśniętego wrażenia. Proszę wyjaśnij mi to mój nauczycielu, wielbiony nawet przez bogów!”.
127. Dwa pojęcia „płynne ghee” i „stężałe ghee” różnią się tylko jako abstrakty myślowe, nie różnią się we właściwym poznaniu (poprzez zmysł smaku). Powłoka intelektualna połączona z manasem aktywnym w gorączkowym stanie czuwania i powłoka szczęśliwości [anandamaja], która jest doświadczana, kiedy generujący nieszczęścia manas cichnie [w głębokim śnie], nie są – jak kropla wody wpadająca do zbiornika i woda w tym zbiorniku – w żadnym razie od siebie oddzielone.
128. „Dlaczego szczęście tego, kto rozkoszuje się nim w Brahmanie, przemija? Dlaczego wychodzi on z tego stanu ?”. Odpowiedź: Wyrzucany jest siłą przeszłej karmy. Ale nawet kiedy wychodzi ze stanu snu, nie porzuca od razu tej (właśnie doświadczonej) błogości. Nie wychodzi on ani całkowicie (z tego błogostanu), ani nie dotyka go od razu jego (całkowite) zapomnienie. W krótkim interwale, kiedy sen zamyka się fazą „ i tak i nie”, zachowana jest odrobina [tej błogości] – to nazywa się szczęściem śladowym.
129. Ale wtedy nagle, na skutek pojawienia się wyobrażenia „ja jestem tym ciałem”, człowiek znów popada w nieszczęsny stan błądzenia i całe doświadczone wcześniej szczęście jest zapominane. Działania [karma] wykonane w poprzednich wcieleniach przynoszą cierpienia i radości. Ale milczenie (duszy) daje uciszenie umysłu. Wtedy pojawia się doświadczenie, które pozwala ci powiedzieć: „Byłem w stanie bez myśli, bez obecności czującej duszy” - w ten sposób pojawia się szczęśliwość samo-niezróżnicowania. To nazywa się nijanandą.
130. „Czy ten rodzaj szczęścia jest tym samym, co szczęście samadhi [mukhyananda]?”. Woda w glinianym garnku jest tym samym, co woda na zewnątrz. Kiedy znika podmiotowa ahamkara i pojawia się [prawdziwa] natura człowieka, skutkiem jest najwyższa szczęśliwość samadhi [mukhyananda]. Stan, w którym będąc zanurzonym w Jaźni ignorujesz widzialne obiekty i w którym ciało, niedotknięte snem, pozostaje nieporuszone, nazywany jest najwyższą szczęśliwością.
131. Gandharva, który wcześniej był człowiekiem, a później stał się boskim Gandharvą; Pitri, bóg zrodzony na początku Kalpy; bogowie którym oddaje się cześć w ceremoniach; bogowie tacy jak Jama, Indra, niebiański nauczyciel Bryhaspati, Prajapati, szacowny Virat i Hiranjagarbha – fragmentaryczne szczęście będące udziałem tych dziesięciu jest jak piana na oceanie ostatecznego szczęścia Brahmanandy.
132. Ktokolwiek wytrwa w stanie Turiyatita na siedmiu planach [i wyżej] jego doświadczenie istnienia-świadomości-szczęśliwości dorówna stanowi Narady, Śuki, Śiwy, Wisznu, Brahmy i innych Riszich [wolne od dualizmu i zapadnięcia w sen]. Niechaj pył ze świętych stóp takiego człowieka spadnie na moją [pokornie schyloną] głowę!
133. W ten sposób powiedzieliśmy o pięciu rodzajach szczęścia. Mówiąc o uleczeniu z Maji i Sat-Ćit-Anandzie omówiliśmy za jednym razem Atmanandę oraz Advitiyanandę. Powinniśmy teraz omówić Vidyanandę. Lecz synu mój, który odsunąłeś na bok wszelką dualność, jeśli masz dalsze wątpliwości powiedz o nich!
134. „O mistrzu, który stworzyłeś mnie, Karttikeję i cały ten świat! Jeżeli każdy z tych trzech terminów: Sat, Ćit i Ananda ma swoje odrębne znaczenie, jak chwiejny umysł [mając je za cel] ma osiągnąć stabilność? To nie są synonimy, nie wiedzę nawet pomiędzy tymi słowami pokrewieństwa. Proszę wyjaśnij mi, jak to możliwe, że są jedną, niezróżnicowaną, substancjonalnie tożsamą całością, jak miód zebrany przez pszczoły z nektaru różnych kwiatów?”.
135. Czy woda, poprzez określenie jej trzema różnymi terminami: „wilgotna, zimna i przeźroczysta” dzieli się na trzy? Albo czy dzieli się na trzy ognień po nazwaniu go „świetlistym, gorącym i czerwonym”? Wedy, które za pomocą trzech terminów: „nierzeczywisty, nieczujący i nieszczęsny”, dzielą ten świat, poczynając od eteru, na trzy, [a następnie] na drodze zaprzeczenia temu usuwają ten podział, dla łatwiejszego zrozumienia określają Brahmana trzema terminami: Sat, Ćit, Ananda. Jest to wszakże tylko jedna substancja.
136. Pisma święte opisują [To] afirmatywnymi terminami takimi jak: Najwyższy Brahman, Najwyższa Substancja, Skarb, Całość, Najwyższa Prawda, Absolut, Jaźń, Wiedza [Czysta Świadomość], Czystość, Świadek, Wieczność, Źródło, Pokój, Czwarty Stan, Subtelność, Wyzwolenie, Eter, Świetlistość, Rzeczywistość, Życie, Cel (Wed), [To, co jest] itd.
137. Są też i liczne przeczące terminy takie jak: nieporuszony, nieśmiertelny, niemierzalny, nieskażony, nieskazitelny, niewypowiedziany, niematerialny, wolny od bólu, niezrównany, niezmieszany, nieosiągalny [dla zmysłów czy umysłu], wolny od braków, bezforemny, niepodzielny, nienarodzony, nieskończony, niezniszczalny, nieograniczony, – bez części, bez ciała, bez początku, bez zmiany, niedualny itd.
138. To, co jest wskazywane przez odpowiedni dobór tych afirmujących i negujących określeń, jest wyłącznie jednią – nie ma w tym dwójni. Tylko słowa, które opisują tę jedną pojedynczą istność są różne, lecz istnienie, do którego jakości te są przypisywane, jest jednym Brahmanem. Urzeczywistniając tę jednię osiągniesz niepodzielną wszech-doskonałość.
139. Nie mów: „Przypisywanie cech istności, która jest wolna od cech, jest równe mówieniu: 'niepłodna matka'”. Mój najwspanialszy uczniu! Czyż istnieją ludzie tak bystrzy, że mogliby zrozumieć naturę Brahmana bez opisania im jej? Jakości [cechy] wymienienie są przez doskonałe Wedy po to, by umożliwić osiągnięcie Wyzwolenia w tym życiu; dzięki nim może narodzić się poznanie Brahmana – niosą więc one z sobą nie cechy Brahmana, lecz Brahmana samego w sobie.
140. „O nauczycielu, który świecąc jak miliony słońc przyszedłeś rozwiać me mentalne mroki! Posłuchaj: zgodnie z naukami pism świętych zrozumiałem, że moją prawdziwą naturą jest niepodzielna Rzeczywistość, która przenika wszystko. Jeżeli zechcesz mi to jeszcze głębiej wyjaśnić z pomocą filozoficznych argumentów, wiedza ta zostanie pewnie osadzona w moim sercu [umyśle], jak stalowy gwoźdź wbity w drzewo”.
141. Sat jest Ćit: gdyby świadomość [Ćit] była czymś różnym od istnienia [Sat], byłaby nierzeczywista [nieistniejąca]; jeżeli tak, to jak istnienie mogłoby być uświadomione? Ćit jest Sat; jeżeli istnienie byłoby czymś różnym od świadomości, byłoby bez świadomości; to co bez świadomości nie może być świadome swego istnienia. Sat i Ćit [będąc identyczne] w pełnej harmonii są Anandą. Filozoficzna analiza dowodzi, że Sat, Ćit i Ananda to jedno; w przeciwnym razie To byłoby nierzeczywiste [nieistniejące] i nieświadome, a doświadczenie szczęścia nie mogłoby zaistnieć.
142. „Czy niezniszczalne Sat jaśnieje (jako Ćit) samoistnie czy poprzez coś innego? Jeżeli powiesz: 'poprzez coś innego', zapytam: czy to coś jest rzeczywiste (Sat) czy nie? Jeżeli nie jest, wtedy jesteś głupcem: czy syn bezpłodnej kobiety może mieć na cokolwiek wpływ? Jeśli oświadczysz, że to działanie jest (całkowicie) pozbawione realności, będzie się to równać nieskończonemu cyklowi (narodzin). Proszę, unikaj niespójności w swojej dedukcji!”.
143. Nauki pism i filozoficzna dedukcja są ze sobą zgodne - posłuchaj teraz jeszcze głosu doświadczenia. Szczęście odczuwane w głębokim śnie zachowane jest we wspomnieniu, musi więc być wiedzą [świadomością]; w tym stanie nie było poza tym nic innego. Istniejąc tak w głębokim śnie jak i w czasie ostatecznego rozwiązania widzisz ciemność ignorancji (pustki), a twoje istnienie pozostaje nienaruszone.
Zatem wejdź teraz w Serce i bądź przemieniony we wszechdoskonałe istnienie [Jaźń].
144. Uczeń, zgodnie ze słowami swojego biegłego w wielu naukach mistrza, podążając za jego najgłębszym doświadczeniem, zamknął na długo oczy i oddał się wytrwałej kontemplacji Najwyższego [przebywając w stanie samadhi], w którym, jak nektar zebrany z różnych kwiatów i przerobiony na miód, w jednej jednorodnej Rzeczywistości łączą się Istnienie, Świadomość i Szczęśliwość. Kiedy podniósł w górę (duchowy) wzrok zobaczył siebie jako jedną podstawę, ekran (tj. Brahmana), na którym pojawiają się różnorodne ruchome i nieruchome obiekty [wszechświata].
145. „O mój chwalebny nauczycielu! Moje obecne pytanie brzmi: czy jest coś więcej? Myślenie i mówienie o tym (Brahmanie) [oraz przebywanie w tym stanie] jest właściwym obowiązkiem mędrców, czyż nie? Wyjaśnij mi proszę łaskawie czym jest wspomniana wcześniej Turiyatita, siódmy plan mądrości, ten stopień, który nazywany jest najwyższym i objaśnij mi jego naturę”.
146. Jeśli chcesz wiedzieć, to starożytni mędrcy wyróżnili siedem stopni ignorancji podobnie jak i siedem stopni mądrości. Posłuchaj najpierw o siedmiu stopniach ignorancji. Nadano im następujące nazwy:
1. Bija-jagrat: zarodkowy stan czuwania.
2. Jagrat: stan czuwania.
3. Maha-jagrat: stan czuwania silnie rozwinięty.
4. Jagrat-swapna: fantazjowanie.
5. Svapna: śnienie.
6. Svapna-jagrat: pamięć snu.
7. Sushupti: głęboki sen.
147. 148. Ich znaczenia są następujące:
1. Zarodkowy stan czuwania: świadomość niezmieszana, pierwotnie powstająca z jednorodnego istnienia.
2. Stan czuwania: z wcześniejszego stanu kiełkuje ego, którego przedtem nie było.
3. Stan czuwania silnie rozwinięty: stopniowo, poprzez wszystkie wcielenia, rośnie w siłę „ja” i „moje”.
4. Fantazjowanie: manas poprzez ego wyczarowuje różne wizje.
5. Śnienie: spanie, oddawanie się [niekontrolowanym] sennym wizjom [po najedzeniu się].
6. Pamięć snu: pamiętanie snu po przebudzeniu.
7. Głęboki sen: bycie otulonym gęstym mrokiem ignorancji.
W ten sposób wyjaśniłem ci różne rodzaje ignorancji. Słuchaj teraz, a przybliżę ci również siedem stopni mądrości gwarantujących, gdy zostaną w pełni rozwinięte, doskonałe Wyzwolenie.
149. Są to wychwalane przez mędrców:
1. Subheccha: pragnienie Prawdy [pragnienie Wyzwolenia].
2. Vicharana: wnikanie [w Prawdę].
3. Tanumanasi: czysty i powściągnięty umysł.
4. Sattvapatti: trzymanie się Rzeczywistości.
5. Asamsakti: wyrzeczenie [patrzenie bez namiętności na świat i jego obiekty].
6. Padarthabhavani: niezachwiane trzymanie się Jaźni.
7. Turiya: [najwyższy i nieopisywalny stan].
Tak mędrcy wyróżnili siedem stopni mądrości, mój drogi synu!
150. 151. Ich znaczenia są następujące:
1. Pragnienie Prawdy [Wyzwolenia]: porzucenie niewłaściwego towarzystwa [i pragnień poza tym jednym].
2. Vicharana: zwrócenie się do mędrców, uczenie się od nich i rozważanie Prawdy.
3. Tanumanasi: uwolnienie od wszelkich uprzednich pragnień i nieczystości umysłu [dzięki medytacji nad Prawdą].
4. Sattvapatti: dzięki poprzednim trzem stopniom pojawia się poznanie Prawdy.
5. Asamsakti: utwierdzenie umysłu w Prawdzie i uwolnienie od całej iluzji.
6. Padarthabhavani: pojawia się doświadczanie szczęśliwości niedualnej Jaźni, a triady (poznający, poznawanie, poznawane itd.) znikają.
7. Turiya: [wysublimowane, doskonałe] Milczenie będące stanem najwyższego istnienia [naturą Jaźni, stanem Jaźni] jest nieprzerwanie [i bezwysiłkowo] utrzymywane.
Ten stan Tiriya nazwaliśmy też Turiyatita [stanem ponad Turiyą] – posłuchaj dlaczego.
152. Trzy pierwsze [z wymienionych wyżej stopni mądrości] odpowiadają stanowi czuwania, ponieważ jest w nich [jak poprzednio] postrzegany świat. Czwarty stopień koresponduje ze stanem śnienia [ponieważ świat jest w nim postrzegany jak sen]. Piąty, w którym nawet ten sen [tzn. świat widziany jak sen] stopniowo znika, koresponduje ze stanem snu głębokiego. Szósty, na którym dominuje wspaniałe doświadczenie [szczęśliwości] Jaźni, nosi nazwę Turiya. Ponad tym, na siódmym planie, który wolny jest od wszelkiej imaginacji, jest Turiyatita. Tak Wedy nazywają ów stan wysublimowanego Milczenia.
153. Niektórzy mędrcy uważają, że mówienie jednocześnie o stanie Turiya i Turiyatita może wywoływać zamęt, postulują więc, by najcenniejszy termin „atita” [tzn. Turiyatita] zarezerwować do Wyzwolenia po opuszczeniu ciała, a terminu Turiya używać do Wyzwolenia za życia. Z tego samego powodu określają też stan korespondujący z szóstym planem „widzeniem” snu głębokiego. Powinieneś to wiedzieć! Ale są jeszcze inne różnice we wzniosłych planach mądrości, posłuchaj.
154. Ci, którzy znajdują się na trzech pierwszych planach, są [jeszcze] tylko praktykami, nie są jeszcze wyzwoleni. Na czwartym planie znajdują się ci, którzy nazywani są Brahmawidami [znawcami Brahmana]; ci są czyści i wyzwoleni. Ci, którzy znajdują się na trzech kolejnych planach nazywają się vara, varya i varistha [tzn. znakomity, znakomitszy i najznakomitszy]. Muszę ci opowiedzieć jeszcze więcej o tych doskonałych planach mądrości.
155. Ci, którzy osiągnąwszy trzy pierwsze stopnie zmarli zanim osiągnęli czwarty plan, znajdą się po śmierci w najwyższych krainach, a potem, urodziwszy się na nowo, będą się dopiero stopniowo wznosić na poziom Wyzwolenia. Nie popadną jednak na powrót w zauroczenie ziemskim żywotem. Mój synu, dostanie się na pierwszy poziom [tj. pragnienie Wyzwolenia] jest bardzo trudne, ale kiedy ten pierwszy, będący fundamentem plan zostanie osiągnięty, Wyzwolenie też będzie osiągnięte.
156. Ktokolwiek osiągnie pierwszy lub drugi z planów mądrości, osiągnie (ostatecznie) Wyzwolenie, nawet gdyby był człowiekiem prymitywnym [innych przekład: „nawet gdyby był mlecchą”; mlecchą Wedy określają ludzi obcych w Indiach, barbarzyńców, najeźdźców, ludzi spoza kast – przyp. red.]. Pamiętaj, autorytatywne pouczenia wzniosłych Mistrzów są prawdą! Twierdzenie, że są błędne, źle się skończy dla tych, którzy tak twierdzą! Nie poddawaj w wątpliwość pism świętych, pełnych obiektywnych słuszności! Urzeczywistnij Prawdę trzymając się ściśle wytyczonej dla ciebie ścieżki utrzymując poczucie „ja jestem Brahmanem”.
157. „Ty, który jak z ziarnka ryżu zdjąłeś ze mnie łuskę i przemieniłeś w wyłuskane ziarno (tzn. uwolniłeś mnie od konieczności ponownych narodzin) – mój nauczycielu! Powiedziałeś, że nawet człowiek prymitywny znalazłszy się na pierwszym planie uzyska Wyzwolenie. Proszę, rozwiej moją konsternację wynikłą ze sprzeczności tych słów z twierdzeniami niektórych głoszących: 'Dopóki nie porzucisz żony i rodziny i nie oddasz się ascetycznemu życiu stając się sannjasinem, Wyzwolenie nie będzie mogło zostać osiągnięte'”.
158. O synu, godzien szacunku ludzi prawych! Na pytanie, które zadałeś, muszę odpowiedzieć jasno – posłuchaj! Są cztery rodzaje ascetycznego życia zrywające więzy rodzinne i są to odpowiednio:
1. Kuteechaka, która uwalnia od nieszczęść.
2. Badoodaka.
3. Hamsa.
4. Paramahamsa.
Powodem, dla którego podejmuje się wolne od powiązań ascetyczne życie jest nieprzywiązanie [beznamiętność], nie zaś odgrywanie pantomimy [przebieranie się w szaty koloru ochry itd.].
159. Nieprzywiązanie jest trzech [ustopniowanych] rodzajów: manda [słabe], tivra [silne], tivratara [bardzo silne]. To nieprzywiązanie, które rozkwita, kiedy na skutek bolesnych utrapień pojawia się odraza do życia rodzinnego nazywane jest manda. To nieprzywiązanie, które tak długo jak długo trwa życie ciała daje powstrzymanie od uganiania się za rodziną i dobrami materialnymi, nazywane jest tivra. Rozpoznanie fałszu w pismach teologicznych (mówiących o zbawieniu z uczynków) i porzucenie ich, to tivratara.
[W innym przekładzie ostatnie zdanie brzmi: „Odraza do Brahmaloki (tj. najwyższego „nieba” z miejsc, do których człowiek trafia po śmierci) jako iluzorycznej krainy to tivratara." – przyp. tłum].
160. Ascetyczne życie, wynikłe ze słabego nieprzywiązania typu manda, jest bezużyteczne [nie kwalifikuje do sannjasy]. To, które wynika z tivry, kwalifikuje do dwóch pierwszych stopni sannjasy: kuteechaka i bahoodaka. Jeżeli nieprzywiązanie jest silne i pewne, pozwala na wędrowne życie jako bahoodaka; w przeciwnym razie należy pozostawać w jednym miejscu jako kuteechaka.
161. Tivratara również obejmuje dwa rodzaje ascetycznego życia: hamsa i paramahamsa. Mówi się, że hamsa nie może uzyskać Wyzwolenia w tym życiu, a jedynie poprzez Brahmalokę, natomiast paramahamsa poprzez [niedualną] wiedzę może je osiągnąć już tutaj, w tym życiu. Ta skuteczna paramahamsa dzieli się znów na dwie klasy, powiem ci o nich, posłuchaj.
162. Wnikający praktyk i urzeczywistniony mędrzec – oto dwa rodzaje paramahamsy. Wnikający praktyk to ten, które będąc na trzech pierwszych stopniach mądrości wykonuje praktykę rozróżniania [prawdy od fałszu i trzymania się prawdy]. Urzeczywistnionym jest ten wzniosły mędrzec, który jest Wyzwolony za życia. Praktycy, którzy pozbywają się ignorancji, są również podzieleni na dwie klasy. Posłuchaj o nich.
163. Jedni z nich porzucają więzy rodzinne, przyjmują [formalnie] sannjasę i osiągają Najwyższą Wiedzę. Drudzy osiągają Najwyższą Wiedzę pozostając tym, kim byli: braminami, królami, gospodarzami domu, mechanikami itd. Tak jest to wyjaśnione w pismach świętych i tak to wygląda w praktyce – skąd więc te wątpliwości, mój synu? Musisz się ich pozbyć biorąc pod uwagę autorytet śastr, filozoficzną dedukcję i [bezpośrednie] doświadczenie.
164. Tylko jeżeli coś się pojawiło, to coś będzie musiało odejść, czyż nie? [Wersja z innego przekładu: "Jeżeli narodziny są faktem, śmierć jest nieunikniona." – przyp. tłum] . Brahman, wolny od pojawiania się i znikania czegokolwiek, jest „ja” [Jaźnią, prawdziwym' ja w człowieku]. Jeżeli nic nie pojawia się jako „ja”, to jest Brahman, który jest „ja” [prawdziwym „ja” lub Jaźnią]. Ja jestem tym „ja” [Jaźnią] , które jest wolnym od pojawiania się i znikania [rodzenia się i umierania] Brahmanem.
165. Jeżeli powiesz: „Nie znam swojego 'ja', które jest „ja” nazywanym Brahmanem!”, wtedy odpowiem: Czym jest „ja”? Ktoś powie: „Intelektem [buddhi]”. Ale intelekt znika gdy brak przytomności [sen głęboki, omdlenie itd.]. [Prawdziwe] „ja” jest nigdy nieznikającym [i nigdy nieumierającym] „ja”; ja jestem tą doskonałą [Czystą] Świadomością istniejącą jako [to nieznikające nigdy] „ja”.
166. „Ten stan doskonałości nie jest dla mnie w pełni jasny. Jaką metodą się go osiąga?”. Na to pytanie odpowiem: W stanie głębokiego snu jest doświadczenie szczęśliwości – i to jest tym (doskonałością). Niedoskonałe nieszczęścia i przyjemności tego świata nie mają tam wstępu. Ta doskonałość to Jaźń - i ta Świadomość jest [prawdziwym] źródłem [duszy, wszystkiego].
167. Wszechświat powstał utkany z myśli manasu. Po rozważeniu sprawy można dojść do wniosku, że wszystkie światy wyłoniły się z tej Świadomości, czyż nie? Jeżeli wyjdziesz poza to wszystko i będziesz kontynuował wnikanie w Jaźń jako przekraczającą to wszystko i nieskończoną [istność], urzeczywistnisz swoją doskonałą naturę jedni [Brahmana].
168. „Utrzymując ten stan [praktyki] chciałbym doświadczyć najwyższej szczęśliwości. Pytanie, czy to doświadczenie pojawia się dopiero na koniec?”. Odpowiedź: Powściągając mentalne funkcje [aktywności umysłu] trzech stanaów (jawy, śnienia i snu głębokiego) i utrzymując ten stan [czystego istnienia], [również] możesz doświadczyć najwyższej szczęśliwości.
169. Jeśli zapytasz: „Jak aktywność umysłu, mająca swój początek we wrodzonych [ukrytych] skłonnościach może zostać powściągnięta?”, odpowiem: Kiedy tylko Jaźń zapanuje nad intelektem i wszystkimi zmysłami [tzn. kiedy umysł zostanie zanurzony w Jaźni], wszystko zostanie powściągnięte.
170. Ta aktywność [umysłu] może również zostać powstrzymana poprzez kontrolę pracującego niczym para miechów oddechu. Ale jeżeli nie masz inklinacji do tego typu praktyk [oddechowych], wykorzeń tylko ignorancję, która wrosła w ciało przyczynowe, a funkcje te zostaną powściągnięte.
171. Jeżeli zapytasz: „W jaki sposób wykorzenić ignorancję ciała przyczynowego?”, odpowiem: Pisma święte nie kłamią. Jeżeli ugruntujesz w sobie poczuciu: „We mnie, wszechdoskonałym bycie, (jak na ekranie) pojawia się cały wszechświat (jak obrazy filmowe)!”, to gdzie wtedy będzie ignorancja?
172. Mówisz: „Umysł jest zaplątany w ziemskie sprawy, jak to możliwe, by wytrwać w takiej praktyce?”. Świadomość: „Nic nie istnieje poza mną; wszystko co widzę, jest moją własną substancją; to [cały świat] jest zwykłą fikcją, taką, jak w moim śnie” - jest „ja” [prawdziwym ja, Jaźnią].
173. Jeżeli nie tracisz pewnego ugruntowania w stanie: „Jestem doskonałą Świadomością”, możesz robić i myśleć co tylko chcesz – jakie to ma znaczenie? Wszystko to [co przejawione] jest taką samą prawdą, jak senna wizja po przebudzeniu. Szczęśliwość jest [prawdziwym]„ja” [Jaźnią]!
174. „Rodząc się w ciałach różnych ludzi przez wiele inkarnacji wierzyłem, że to ciało jest 'ja'. Ale dzisiaj uznaję, że to wszystko jest tak prawdziwe, jak woda w pustynnym mirażu. Dzięki łasce prawdziwego nauczyciela zdobyłem wiedzę, że moje (duchowe) 'ja' jest (prawdziwym) 'ja' i w ten sposób zostałem ocalony.
175. Jakie zasługi zgromadziłem, że spotkało mnie takie szczęście? Nie wiem. Dzięki litości Narajany (nauczyciela autora), który pojawił się w tym pięknym miejscu, stałem się bogaczem. Jestem bogaty; wyrzuciłem swoje ubrania i tańczę taniec Tandawy (ekstatyczny taniec Śiwy).
176. Jakżeż wspaniali byli moi rodzice, że nazwali mnie Tandawą (tancerzem). Z pewnością dlatego, że przewidzieli okoliczności, w których ludzie będą mówić: 'Spójrzcie na niego! Odkąd otrzymał szczęście poznania ciągle tańczy i tańczy!'.
177. Komu mam powiedzieć o nierównanym szczęściu jakiego doznaję? Pojawiło się wewnątrz mnie, wystrzeliło w górę, rozeszło się na cały wszechświat i nie ma kresu. Padam więc do lotosowych stóp nauczyciela, pana, który powierzył mi sekret Wedanty!”.
178. W ten sposób opisaliśmy naturę Vidyanandy. Ci, którzy gorliwie studiują to dzieło staną się Muniśwarami - tymi, którzy pewnie utwierdzeni w nieprzerwanej praktyce [samobadania] osiągają Wyzwolenie za życia.
179. Guru Narajana, objawiając mi się w samadhi w świętym, starożytnym miejscu, przemówił do mnie. Zażyczył sobie, abym stworzył to dzieło, „Kaivalya Navaneeta”, tak doskonałe, że nie powinno go zabraknąć nigdzie (gdzie naucza się o zbawieniu), tak żeby – jak tego chcą Wedy - u wszystkich mogła zajaśnieć Vidyananda.
180. Tandawa (autor), dzięki łasce swego pana, pokazał w jaki sposób człowiek, uwolniwszy się od wszystkiego co „wewnątrz” i „ na zewnątrz”, może zostać przetransformowany w Jednię. I będąc pewnym, że zamierzonym sednem Wed, będącą poza myślami substancją jest [prawdziwe] „ja” [Jaźń], a ciało i podobne rzeczy nie są niczym innym jak przesłonami [nada – drugi poziom przejawienia, (pierwszy produkt Maji)], człowiek może stać się widzącym okiem mądrości i we wszystkim widzieć siebie [Jaźń].
181. Ci, którzy bez żadnego wahania rozpoznają jaśniejący swobodnie blask Brahmana – ten stan Turiyatita, który jest perfekcyjnie opisany trzema najdoskonalszymi słowami Tat Tvam Asi [Ty jesteś Tym] – ci przetną węzeł dwoistości i usuwając każdą przeszkodę ze swej drogi zostaną przetransformowani w Jaźń, promieniejąc [szczęśliwością] samoistnienia.
182. To jest szczęśliwość Czystej Świadomości [wiedzy, poznania, samopoznania, wiedzy-świadomości] o której mówią wszystkie cztery Mahawakije zapisane w Wedach. Ci, którzy wielbią stopy Narajany, który to opisał, są wolni od grzechu; ci, którzy dzięki nauczycielowi tego ucznia [który spisał to dzieło], dojdą do stopnia, na którym wszelkie wątpliwości zostaną rozwiane i będą niezłomnie pracować nad osiągnięciem doskonałości, otrzymają w darze wolne od skaz Wyzwolenie.
183. Autor, w dwóch częściach tego dzieła zatytułowanych „Ujawnienie Prawdy” i „Wyjaśnienie wszystkich wątpliwości”, zapalił wzniosłe światło Ducha tak, by wewnętrzna ciemność Maji, nigdy niewolnej od ciemności, mogła zniknąć, i wyjaśniając wątpliwości powstałe w skażonym różnicami umyśle, pociągnął za sobą ucznia.
184. Chwała, chwała architektowi mojego zbawiania! Położył on na swej głowie stopy Narajany, który jako nauczyciel uczynił go swoim sługą i poprzez zbawienną Apawadę zniszczył to, co wyłaniało się z trzech Arop (jivy, Iśwary i świata) jako zwykłe fikcyjne nałożenie i uniósł mnie w takie miejsce, gdzie, patrząc oczyma łaski, zawsze mogę pozostawać jako widz.
185. Dzięki kroplom wody spływającym na twoją głowę ze stóp promiennego Guru otrzymasz takie błogosławieństwo, jakbyś wykapał się w wodach wszystkich świętych miejsc świata. Poprzez studiowanie tego dzieła, „Kaivalya Navaneeta”, które wiedzie do zbawiennej prawdy, zdobędziesz zasługi takie, jakbyś przeczytał wszystkie święte księgi i będziesz mógł żyć w tym świecie jak żyją mędrcy.